Już jest jesień… Jest słonecznie ale dość chłodno. Liście zaczynają spadać. Mam okropny nastrój (przez pewne osobiste problemy) i tylko malowanie paznokci trochę poprawia mi humor (no dobra, wygrałam dzisiaj 5 razy z rzędu w League of Legends, to też było spoko;). Obiecałam tego swatcha dla kilku dziewczyn z Klubu Lakierowego, a więc oto i on. China Glaze Ingrid to taki średni brąz (a może greige/grzybnia?) z kolekcji Vintage Vixen. Mam problem, czy jest nadal neutralny czy już ciepły. Ja mam ciepłą karnację i na moich dłoniach wygląda dobrze, na dłoniach koleżanki która ma chłodną karnację, wygląda trochę gorzej. Najlepszą cechą tego lakieru jest złoty mikro shimmer, wygląda tak dość hm… elegancko? Naprawdę mi się podoba, mimo że jak część z was wie nie jestem fanką grzybni/taupe/neutrali, ale ten konkretny lakier jest bardzo ładny :-) Nie wiem czemu, ale lepiej wygląda na krótkich paznokciach. Dobra, za dużo gadania, zdjęcia (wszystkie z TC)!
W słońcu / In the sunlight
W cieniu / In the shadow