Polish only sorry :*
Dzisiaj mała odmiana dla zluzowania umysłu od ciągłego myślenia o lakierach ;-) Na wstępie powiem tak –
biżuterii z reguły nie noszę. Niby jakąś tam mam (jakieś pozostałości po zaćmieniu umysłu w trakcie buszowania po internecie), czasami założę kolczyki, ale większość jest dla mnie zbyt ozdobna/krzykliwa/tandetna/niepasująca do mnie więc z reguły nie noszę nic. Jak Gosia (jedna z trzech autorek Goti) napisała mi o swoich bransoletkach (tutaj znajdziecie ich stronę na Facebook, a tutaj bloga), to od razu wiedziałam, że to jest biżuteria dla mnie :) W ramach moich przeszłych zasług dla opróżniania jej portfela (czyt. przysług zakupowych;) napisała abym podała jej obwód mojego nadgarstka i wybrała sobie dwa materiały, z których zaplecie bransoletki specjalnie dla mnie :)
Jeżeli miałybyście ochotę zamówić sobie tego typu bransoletkę, to wyślijcie dziewczynom wiadomość prywatną na facebooku lub email (
goti.shop1@gmail.com). Niedługo ruszy też sprzedaż na allegro (użytkownik Goti_Shop). Powoli będą się też pojawiać nowe wzory z tego co wiem :) Aktualnie do zamówień dodawane będzie również kółeczko z ręcznie wygrawerowaną nazwą Goti, w kolorze srebrnym lub złotym.
Bransoletki Goti to ręcznie zaplatana biżuteria, wykonana głównie z dwóch rodzajów materiałów – naturalnego rzemienia (niebieska) oraz plastikowej tasiemki (czarna). Dostępna jest również linka jubilerska. Kolorów do wyboru jest dość dużo, ja wybrałam czarną tasiemkę plastikową bo pasuje do większości moich ubrań i niebieski naturalny rzemień, żeby pasował do czarnej siostry ;) Od momentu jak je dostałam (będzie z 3 tygodnie), to noszę je praktycznie codziennie a to w moim przypadku rzadkość :> Czarna bransoletka jest grubsza a niebieska cieńsza, więc różnią się splotem. Każda z nich robiona jest na wymiar, dzięki czemu ryzyko niedopasowania jest właściwie żadne ;)
Jak widać na zbliżeniach, są bardzo dokładnie zaplecione. Bransoletka z tworzywa jest dość błyszcząca i sztywniejsza niż rzemieniowa, ale bardzo dobrze się ją nosi. Plastik jest nie drapie ani nie podrażnia skóry (a u mnie się to zdarza). Jest po prostu świetna, czaję się jeszcze na wersję brzoskwiniową :>
Bransoletka z rzemienia jest bardziej elastyczna. Ponieważ rzemień jest tworzywem dość podatnym na otarcia, a ja w pracy intensywnie używam moich nadgarstków (przede wszystkim ciorając nimi po biurku, papierach wszelakich itp.) widać na niej delikatne przetarcia. Dla mnie nie jest to wada, sprawia to, że bransoletka wygląda naturalnie i tak ciut bardziej etno (o ile mogę to tak nazwać ;). Z rzemieniowych mam chrapke na ciemnozieloną (notkę z taką bransoletką zobaczycie na blogu
LoveAndGreatShoes)
Do wyboru jest kilka rodzajów zapięć. Można też skomponować sobie bransoletkę z cieńszymi lub grubszymi łańcuszkami, zapinane na karabińczyk czy na takie jak u mnie – kółeczka z patyczkiem (nie nazwę tego inaczej ;). Są również dostępne różne kolory zapięć (m.in. złote, srebrne, stare złoto). Wszystko znajdziecie tutaj na blogu Goti. Moje wyglądają tak:
A tak prezentują się obie na ręce:
Często w ramach kaprysu noszę je skrzyżowane ;)
A tu w ramach bonusu moje paznokcie z Kiko #356 Melone (jakby co to duplikat Q by Colour Alike #165 Żar Tropików) no i oczywiście pokazane bransoletki Goti ;P
A teraz przyjemniejsza część notki – rozdanie :-)
Do wygrania niebieska, cienka bransoletka Goti, wykonana z niebieskiej plastikowej tasiemki oraz srebrnego łańcucha. Bransoletka prezentuje się tak, jak widać jest to wersja nazwijmy to połówkowa, w której srebrny łańcuch jest tak samo ważny jak kolorowa część :) Długość łączna bransoletki to ok. 18 cm.

Oraz w bonusie zestaw nowych, nieśmiganych 4 lakierów Lovely z serii Naturalist:
THIS GIVEAWAY IS POLISH ONLY, SORRY!
Aby wziąć udział w rozdaniu, należy wypełnić poniższy formularz:
a Rafflecopter giveaway
Rozdanie trwa do 21.10.2012 :) Powodzenia :)