Nazwałam sobie ten lakier kupą ślimaka :P Lakier to Wibo So Matte #04 – nie jest to prawdziwy mat, bo schnie do satynowego wykończenia. Wolę go z topem, bo ogólnie nie lubię matowych/satynowych lakierów bez drobinek. Jakościowo jest dobry, kryje po 2 warstwach i nie ściera się szybko na końcach (ani nie odpryskuje, a miał od razu crashtest). Kolor jest dziwny – czasami zielony, innym razem żółty ale zawsze pozostaje błotnisty. Moim zdaniem jest ładny w swojej brzydocie (Kleo, pewnie kupisz?:P)- ostatnio często wybieram takie odcienie i zauważyłam, że zyskują na popularności.
sunlight / w słońcu

shadow / w cieniu

Z topem:
sunlight / w słońcu

shadow / w cieniu
