Więc zaczynam z holo weekendem. Najpierw pokaże wam kilka polskich lakierów Eveline – znacie je zapewne doskonale ale zawsze warto o nich przypomnieć :) #401 to przyjemny, delikatny piaskowy holo, świetny do codziennego spokojnego manicure. Holo efekt nie jest bardzo mocny, ale jak na łatwo dostępny i tani lakier jest całkiem niezły. Na palcu wskazującym i środkowym dałam dodatkowo NfuOh Aqua Base (baza do lakierów holograficznych) pod spód, nie poprawiło to siły holo (szczerze mówiąc, przy większość holo jakie mam ta baza jest bezużyteczna). Nałożyłam aż 4 warstwy ale schnie błyskawicznie, więc spokojnie to przeżyłam. Dziennie dam po 2 notki, więc zaglądajcie jeszcze :)
in the sunlight / w słońcu

in the shade / w cieniu
