Nie był to najbardziej oczekiwany przeze mnie odcień z tej kolekcji, ale trochę mnie zaskoczył i w sumie to jest całkiem fajny! Nie przepadam za odcieniami greige/taupe (to nie jest tak, że ich nie znoszę jak mauve ale nie są to moi ulubieńcy) więc mam ich tylko kilka, ale ten na pewno ze mną zostanie. Większość czasu jest właśnie takim greige (lakierowy słowotwór – połączenie szarego z beżowym – grey + beige), ale w odpowiednim świetle nieraz jest tylko średnią szarością (jak na zdjęciu tutaj). To typowy „biurowy” odcień, nie jest to grupa najciekawszych lakierów na świecie ale dobrze jakieś mieć (ostatnio nawet mi się jeden przydał, bo koleżance pożyczyłam na rozmowę o pracę ;p). Nakłada się go dobrze, krycie w porządku – na zdjęciach widoczne 2 warstwy. Bardzo podoba mi się połysk, w ogóle nie potrzeba nakładać topa. Kupicie go oczywiście w sklepie colorowo.pl .

in the shade / w cieniu

in the sunlight / w słońcu
